Cześć Mordeczki!
Kto z Was nie lubi niespodziewanych prezentów? Jeśli chodzi o niespodzianki, to takie lubię najbardziej. Dziś dotarła do mnie jedna z takich niespodziewanek – Birthday Box w wersji Premium. Miał być to mój prezent na Dzień Kobiet, ale nie mogłam się oprzeć i otworzyłam wcześniej.
Piękne zapakowany Birthday Box to cała masa niespodzianek! Zupełnie nie miałam pojęcia co dostanę, a to sprawiało, że tuptałam w miejscu ze szczęścia wiedząc, że box już czeka w paczkomacie!
Co zawiera mój Birthday Box?
Mój Birthday Box zawiera:
- grę Wino,
- książkę,
- bombonierkę,
- paletę do konturowania twarzy,
- peeling cukrowy,
- odżywkę do brwi i rzęs,
- lampki cotton balls,
- balon z literką A.
Szczerze mówiąc, to nie spodziewałam się aż tylu produktów 🙂 Birthday Box to nie tylko kosmetyki. Każdy znajdzie coś fajnego dla siebie!
Mała gra Wino marki Tactic
Nie mogę się doczekać, aż zagram w tę grę w większym gronie. Nie chcę zdradzać za wiele szczegółów, bo coś czuję, że o małej grze Wino powstanie osobny wpis! Bo wiecie, ja uwielbiam planszówki i karcianki – najlepsza rozrywka dla domatorów koło trzydziestki. No to zapraszam znajomych, odkorkowujemy wino i siadamy do rozgrywki!
Książka „Ogarnij się i żyj bez kompleksów”
Lucia Taboada wydała ciekawą rozwojową książkę o tym jak ogarnąć się i żyć bez kompleksów. Przyznam, że kilka kompleksów nadal mi towarzyszy, ale spokojnie – przeczytam i dam znać, co się we mnie zmieniło! Dawno nie miałam w rękach książki z tyloma obrazkami 🙂 Ciekawa odmiana.
Luksusowa bombonierka marki Słodki Wierzynek
Widzicie te śliczne pralinki? Nie zobaczycie ich na wielu zdjęciach, bo bardzo szybko zniknęły! Szczególnie posmakował mi ten słodki pocałunek. Naprawdę pyszna czekolada! Muszę poszukać tych pralinek, bo są naprawdę pyszne.
Lampki Cotton Balls
Do tej pory nie doceniałam cotton balls, ale już rozumiem! Nie dość, że ślicznie wyglądają na zdjęciach (prawda?), to jeszcze nadają wnętrzu przytulności. Powiesiłam je nad biurkiem! Na pewno jeszcze nie raz zobaczycie je na zdjęciach.
Loreal Paris Sugar Scrubs
Zakochałam się w tym peelingu! Po prostu się zakochałam. Po pierwsze – bosko pachnie. Połączenie kawy, kokosa i słodkich migdałów. Nigdy nie przepadałam za kosmetykami o zapachu kawy, ale ten tak pachnie, że mogłabym go zjeść w całości. Wcale nie pomaga to, że jest słodki! Po delikatnym masażu z peelingiem, skóra wygląda na pobudzoną i oczyszczoną. Zobaczymy, jak będzie po kilku tygodniach stosowania, ale zapach przekonał mnie, żeby następnym też wybiorę właśnie ten peeling. Chociaż w sumie nie jestem tego aż tak pewna, bo Loreal Paris ma peelingi cukrowe jeszcze o innych zapachach – winogron i kiwi. Koniecznie muszę sprawdzić ten kiwiowy!
Paleta do konturowania twarzy marki Douglas
Make-Up Contouring Palette od Douglas na stałe zagości w mojej codziennej makijażowej rutynie. Może w końcu nauczę się dobrze konturować twarz? Podejmuję to wyzwanie! Muszę przyznać, że moje paletki zawsze wyglądają w opłakanym stanie, bo opakowanie nie przeżywa mojego użytkowania (od mojego ulubionego bronzera odpada wieczko). Ta jest na tyle dobrze zapakowana, że powinna ze mną przetrwać znacznie dłużej niż standardowa.
Odżywka stymulująca wzrost brwi i rzęs Calliope
Wcześniej korzystałam z takiego serum tylko z Delii i przyznam, że szału nie było. Producent Calliope zapewnia, że efekty, czyli poprawa wyglądu brwi i rzęs, będą widoczne już po 15 dniach. Rzęsy powinny stać się dłuższe i bardziej podkręcone a brwi pełniejsze, grubsze i gęstsze. Przetestujemy, zobaczymy! Zrobiłam zdjęcia przed i wrócę z tematem za dwa tygodnie!
Muszę przyznać, że wartość prezentów z Birthday Boxa znacznie przewyższa koszt jego zakupu. Zgadniecie ile kosztował ten Box? Kosztował 199 zł! Naprawdę! Nie wiem, jak im się to opłaca, ale nam na pewno! 🙂
Swój Birthday Box możecie zamówić już dziś i to nie tylko w wersji premium, ale także powiększony i personalizowany Box w wersji Extra.
Co Wy na to? Jak Wam się podoba niespodzianka? Ja jestem przeszczęśliwa i zaraz siadam do lektury podejmuję wezwanie ogarnięcia się i życia bez kompleksów! A Wy?
Dajcie znać w komentarzach!
Agnieszka
mega! świetny pomysł na prezent i to także dla siebie samej! 😀 bardzo mi się podoba <3
To chyba jedna z nielicznych okazji, gdzie można dać prezent niespodziankę sobie 😀 Dzięki wielkie 😉
No to wiem co zamówić żonie na urodziny, przynajmniej nie będę musiał się męczyć z kupowaniem prezentu, bo i tak to ja mam na głowie 2 bachorów, wpis cudowny, pozdrawiam!!!!!!
Czy żona czy konkubina, prezent idealny 🙂 Myślę, że prezenty dla bachorków też by się udało znaleźć w Birthdaybox 🙂
Fajnie się zapowiada. 🙂 Chętnie dowiem się, jak wypadnie odżywka do brwi i rzęs!
Nie chcę spojlerować, ale chyba już widzę efekty! Nie spodziewałam się, że naprawdę zadziała 😀
Ale się cieszymy, że niespodzianka się udała 😍
„ Zgadniecie ile kosztował ten Box? Kosztował 199 zł! Naprawdę! Nie wiem, jak im się to opłaca, ale nam na pewno!😊” – mamy swoje tajne sposoby by dostarczać wam maksymalną jakość i emocje na każdą kieszeń 🙂
Ja również dziękuję 😀 Do następnego!