podróże ulubione

Borne Sulinowo – zwiedzamy garnizonowy dom oficera i kasyno oficerskie

Cześć Kochani!

Jesień dopadła nas mrokami długich wieczorów, więc starając się ożywić ten czas, wróciłam do wakacyjnych przejażdżek i zwiedzania. I tak właśnie wróciłam do letniego zwiedzania Bornego Sulinowa, a dokładnie tego, co tam zostało!

Dlaczego warto zwiedzić Borne Sulinowo?

Borne Sulinowo to miasto położone w północno-zachodniej Polsce, w województwie zachodniopomorskim, niedaleko Szczecinka, nad jeziorem Pile. Jest znane przede wszystkim z historii związanej z obecnością radzieckiego garnizonu wojskowego w okresie zimnej wojny.

Poza historycznymi obiektami, Borne Sulinowo słynie z niezwykłej atrakcji – podwodnego lasu. To unikalne miejsce na mapie Polski, gdzie fragment wyspy zapadł się do jeziora Pile, tworząc fascynujący podwodny krajobraz. Zwiedzanie Bornego Sulinowa nie tylko pozwala odkrywać wojskową historię, ale także cieszyć się naturalnymi i niezwykłymi zjawiskami przyrodniczymi.

Borne Sulinowo zwiedzałam jakieś 10 lat temu, ale jakoś ominęłam dom oficera i skupiłam się przede wszystkim na jednym z bardziej znanych zakątków dawnej bazy wojsk radzieckich i niemieckich – czterech silosach zbożowych wzniesionych w latach 30. XX wraz z całym kompleksem militarnym III Rzeszy. Tym razem do zwiedzania przyłączył się znajomy, który okazał się znać Borne Sulinowo od podszewki i zaprowadził nas w miejsca, o których nie mieliśmy pojęcia. Co można zobaczyć w Bornym Sulinowie? Oprócz bunkrów, schronów i cmentarzy, można zobaczyć opuszczone budynki, jak chociażby garnizonowy dom oficera.

Garnizonowy dom oficera i kasyno oficerskie

Zwiedzanie zaczęliśmy od miejsca, do którego najłatwiej się dostać, czyli garnizonowego domu oficera oraz kasyna oficerskiego. Muszę przyznać, że miejsce to robi ogromne wrażenie, szczególnie ze względu na niegdyś przeszklony sufit, z którego została tylko rama konstrukcji oraz świetnie zachowane pozostałości po ścianie kasyna oficerskiego od strony jeziora Pile.

Kasyno oficerskie oraz garnizonowy dom oficera zostały zbudowane przez Niemców nad jeziorem Pile w latach 1935-1936 i pełniły funkcje reprezentacyjne. W latach 1936 do 1945 było to miejsce oficerskiego kasyna oraz znanej restauracji dla oficerów Wermahchtu, którą prowadził niejaki Georg Tobek (niestety nawet w niemieckojęzycznych źródłach nie mogłam znaleźć więcej na temat Pana Georga oraz jego historii). W budynku tym odbywały się również szkolenia oraz wykłady dla oficerów artylerii oraz wojsk pancernych (m.in. Heinza Guderiana – generała pułkownika Wehrmachtu, Generalnego Inspektora Wojsk Pancernych, szefa sztabu Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych, teoretyka wojskowości a także autora sformułowanej w książce Achtung – Panzer! koncepcji „blitzkriegu”).

Warto wspomnieć, że część terenów dzisiejszego Bornego Sulinowa została wykupiona już w latach 1933-39 przez rząd III Rzeszy, tutejsi mieszkańcy zostali wysiedleni, ponieważ planowano budowę bazy wojskowej oraz poligonu (w okolicach wsi Linde). W latach 1934-37 utworzono Wał Pomorski. W międzyczasie, w roku 1936 zakończono budowę miasteczka militarnego dla szkoły artylerii Wehrmachtu, którego otwarcia dokonał Adolf Hitler dwa lata później, 18 sierpnia 1938 roku. W garnizonie Groß Born stacjonowały jednostki dywizji pancernej Heinza Guderiana (o którym już wspomniałam) w 1939 roku przed atakiem na Polskę. Na poligonie ćwiczyły oddziały Afrika Korps dowodzone przez gen. Rommla (drugim poligonem Afrika Korps była Pustynia Błędowska).

Za czasów radzieckich w budynku mieścił się Dom Kultury dla oficerów oraz ich rodzin. Znajdowała się tu sala muzyczna (sala koncertowa na około tysiąc osób), sala taneczna, kinowa, biblioteka oraz restauracja.

Budynek uległ pożarowi 1 lutego 2010 roku i spłonęła jego największa część. Całkowitemu zniszczeniu uległa również więźba dachowa w pomieszczeniu sali koncertowej. Obiekt jest własnością prywatną, grozi zawaleniem a wejście do nie jest wzbronione (chyba, że na własną odpowiedzialność). Opuszczone i zniszczone budynki wojskowe Bornego Sulinowa powoli zostają pochłonięte przez tereny zielone – rośliny wdzierają się rokrocznie coraz głębiej w niezamieszkane tereny. Kto wie ile jeszcze będziemy mogli cieszyć się urbexem w tym wyjątkowym historycznym miejscu. Zwiedzajcie, póki można!

Oprócz garnizonowego domu oficera, w Bornym Sulinowie można zwiedzać również zachodniopomorskie fortyfikacje, jak schrony bojowo-obserwacyjne, cmentarz Stalagu 302 Rederitz, który robi niesamowite wrażenie czy bunkry w bazie radzieckich wojsk rakietowych Brzeźnica-Kolonia, a także ruiny willi Guderiana z lat 30. XX w. Burne Sulinowo oraz jego okolice to miejsca, które rokrocznie zwiedzane są przez wiele turystów oraz fanów historii militarnej. Będąc w tych okolicach warto odwiedzić również znajdujące się 12 km dalej Kłomino, którego historia ściśle wiąże się z Bornym Sulinowem. Jest to szczególnie ciekawe miejsce, ponieważ, w przeciwieństwie do Bornego, nie zostało zasiedlone po 1992 roku, kiedy wyjechali stąd ostatni żołnierze rosyjscy.

Garnizonowy dom oficera i kasyno oficerskie, choć obecnie opuszczone i zniszczone, stanowią ważne świadectwo przeszłości. Warto podkreślić starania lokalnych społeczności w celu zachowania dziedzictwa i historii miasta. Inicjatywy mające na celu renowację i ochronę obiektów, takich jak garnizonowy dom oficera, odgrywają kluczową rolę w odbudowie i przekazywaniu kolejnym pokoleniom bogatej historii Bornego Sulinowa.

Warto zwiedzić to miejsce, szczególnie podczas Międzynarodowego Zlotu Pojazdów Militarnych „Gąsienice i Podkowy” Borne Sulinowo, który odbywa się w miesiącach letnich (najbliższy termin – 15-18 sierpnia 2024). Będziecie?

Na mnie Borne Sulinowo oraz historia regionu zrobiły ogromne wrażenie, a zwiedzając opuszczone już militarne obiekty, szczególnie schrony i bunkry, można przez chwilę poczuć dreszcz wojennych emocji. Oby ostatnich w historii tych ziem.

Źródło: opracowanie własne na podstawie tablic informacyjnych oraz wikipedii.

Jeśli macie jakiekolwiek informacje na temat Bornego Sulinowa oraz miejsc, które zwiedzałam i chcecie pomóc mi uzupełnić wpis, będę bardzo wdzięczna za wszelkie informacje okraszone źródłami.

Agnieszka

3 thoughts on “Borne Sulinowo – zwiedzamy garnizonowy dom oficera i kasyno oficerskie”

  1. Borne Sulinowo to fascynujące miejsce, które przyciąga miłośników urbexu z całego świata. Eksplorowanie opuszczonych obiektów w Borne Sulinowo to prawdziwa podróż w czasie. Ruiny i opuszczone budynki z lat PRL-u pozostawiają niezapomniane wrażenia, ukazując historię tego miejsca w wyjątkowy sposób. Chociaż przygoda w urbexie może być ekscytująca, zawsze warto zachować szacunek dla historii i otoczenia, respektując zasady bezpieczeństwa. Borne Sulinowo to unikalne tereny, które przyciągają entuzjastów urbexu do odkrywania tajemnic przeszłości

  2. Nie słyszałam o tym miejscu, a mam dość niedaleko. W tym roku w taką pogodę pewnie się już nie uda zwiedzić Bornego Sulinowa. Mam nadzieję, że za rok nadal kasyno będzie stało!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *