Cześć!

Dziś chciałabym pokazać Wam coś, co ostatnio strasznie poprawia mi humor – w końcu mogę pogłaskać mojego kota po brzuchu! Mój Stefan jest niedotykalski i naprawdę długo zajęło, aby przyzwyczaić go do przytulasków. Niestety o mizianiu po brzuchu nie ma mowy, a każdy Koci Rodzic wie, że nie ma bardziej miękkiej części kota, jak koci brzuszek. Ja na co dzień muszę obejść się smakiem i dlatego wydrukowałam sobie kota w wersji XL i mogę miziać do woli!

Podkładka pod myszkę w rozmiarze XL

Mój Stefan to kot zacnych gabarytów i wie o tym każdy, kto chociaż raz go spotkał (dużego wyboru lokalizacji nie ma, ponieważ Stefan jest kotem domowym – po saszety latam ja), dlatego podkładka pod myszkę z jego wizerunkiem też musiała być w rozmiarze XL! Mam naprawdę duże biurko, podzielone na dwie strefy pracy, a Stefan idealnie oddziela część służbową od prywatnej. Rozmiar Stefana może Was zaskoczyć – podkładka Your Pad XL to aż 90 x 40 cm. Podkładki występują też w mniejszych rozmiarach: 78 x 30cm, 46 x 40 cm i 25 x 30 cm.

Zaskoczyła mnie jakość wydruku przy tak dużej skali! Jak sami możecie zauważyć, na zdjęciu widać doskonale białe mięciutkie futerko, wąski i fakturę koca. Sama podkładka wykonana jest z dwóch warstw:

• u góry znajduje się bardzo miękka warstwa nadruku (naprawdę jest miękka na tyle, że chce się ją dotykać. Fani wrażeń sensorycznych – to coś dla Was!),
• pod spodem natomiast znajduje się gruba warstwa gumowa zapobiegająca poruszaniu się podkładki podczas pracy przy biurku. Nie mogę napatrzeć się zarówno na wierzchnią-kocią warstwę, jak i spodni przyjemny dla oka wzorek.

Kolejny plus dla Your Pad za dbałość o obszycie i brak strzępiących się brzegów, co często się zdarza w podkładkach. No spójrzcie na ten majstersztyk. Dbałość o szczegóły na najwyższym poziomie!

Największy plus to oczywiście to, że mogę mieć Stefana zawsze pod ręką! Uwielbiam to zdjęcie i nie mogę napatrzeć się na tę słodką łapeczkę wielkości XL.

Jak Wam się podoba kocia podkładka? Mielibyście inne pomysły na wydruk?

Dajcie znać w komentarzach!

Agnieszka