Cześć Kochani!
Dziś zapraszam Was na kulinarną podróż do szczecineckiej restauracji w piwnicy. Lubię takie ukryte, niepozorne, sekretne miejsca, które nie rzucają się w oczy od razu, bo to one najczęściej skrywają prawdziwe skarby! Było tak i tym razem. Restauracja w Piwnicy okazała się naprawdę pysznym i przytulnym miejscem.

Restauracja w piwnicy – menu
Menu w restauracji jest bardzo zróżnicowane, więc każdy na pewno znajdzie coś dla siebie. My poszliśmy w klasyki – mąż wybrał tradycyjnego schabowego, a ja pierś z kurczaka z fasolką szparagową – oba zestawy z opiekanymi ziemniaczkami. Dania były przepyszne, dobrze przyrządzone i w świetnej cenie. Niestety w sieci niewiele można znaleźć na temat menu tej restauracji, a wszelkie informacje jedynie wprowadzają w błąd. Najwięcej na temat restauracji można znaleźć na ich Facebooku, ale uwaga – menu jest nieaktualne, a ceny w restauracji są rzeczywiście nieco większe.
Z tego co pamiętam, oprócz dań głównych oraz pizzy, można zjeść tam również sałaty, makarony (penne z pesto bazyliowym, w sosie serowo śmietankowym lub ze szpinakiem i serem gorgonzola), pierogi oraz placki (np. placek po zbójecku).

Dania podane w restauracji są dość duże, ale nie przesadzone, nie udało nam się jednak zjeść ich w całości, chociaż byliśmy bardzo głodni. Restauracja składa się z kilku sal – każda jest w nieco innym klimacie. My zdecydowaliśmy się usiąść na samym końcu, w części z kominkiem, ale po chwili wyszliśmy na podwórze, bo pogoda była naprawdę piękna i szkoda było siedzieć w chłodzie piwnicy. Podwórze restauracji jest bardzo zaciszne i oddalone od zgiełku miasta.


A tak prezentowały się wybrane przez nas dania: po lewej już nadgryziony przez męża schabowy (obiad pachniał tak, że mąż nie mógł się oprzeć), a po prawej panierowana pierś z kurczaka z fasolką szparagową. Ziemniaczki również pyszne, ładnie przyrumienione, smażone na świeżym oleju. Fasolka szparagowa skradła moje serce. W restauracji byliśmy jeszcze przed fasolkowym sezonem i miałam na nią ogromną ochotę!


Urokliwe miejsce – Restauracja w Piwnicy

Restauracja w Piwnicy to miejsce ukryte, tajemnicze i klimatyczne. Wnętrze jest bardzo ładne i nawiązuje do historii miasta – a takie miejsce z duszą lubię najbardziej. W ostatniej sali z kominkiem na ścianie można oglądać stare czarno-białe zdjęcia ze Szczecinka. Oczywiście nie mogłam się oprzeć i przyjrzałam się każdemu widokowi z bliska.
Restauracja znajduje się na deptaku, przy ulicy Bohaterów Warszawy 10 i nie powiedziałabym, że miejsce to rzuca się w oczy. Nie tak łatwo znaleźć restaurację także na mapach Google, bo nazwa jest zupełnie inna – Pizza Bar Piwnica i może wprowadzać klientów spoza miasta w błąd. Do tego miejsca trafiliśmy zupełnie przypadkowo, ale muszę śmiało je polecić.


A Wy, byliście już w tej restauracji? A może chcecie polecić mi inne miejsce w Szczecinku? Dajcie znać w komentarzach!
Agnieszka
Pysznie wygląda ten obiadek. Lubię takie piwniczne restauracje, bo wyglądają bardzo klimatycznie.
Narobiłaś mi ochoty na fasolkę szparagową. Ciekawa panierka 😉
Muszę przyznać, że to bardzo niepozorne miejsce, bo nie widać zupełnie go z zewnątrz, a szczególnie w lato, gdzie dookoła rozłożone są stoiska. W Szczecinku w ogóle trudno coś zjeść dobrego.