Cześć!
Tego dnia nie mogłam się doczekać! Ostatnio nie mam za dużo wolnego czasu, a jak już go mam jest późno, zimno albo pada. Udało mi się jednak wyrwać kilka godzin dobrej pogody i wybrałam się na pierwszą w tym roku wycieczkę rowerową! Ale oczywiście najpierw trzeba było przygotować rower i przebrać się w coś wygodnego.
Jak przygotować rower po zimie?
Już od dłuższego czasu marzyła mi się rowerowa przejażdżka, ale wiosna okazała się w tym roku zaskakująco zimna, więc przesuwałam ten pomysł i przesuwałam, aż w końcu zastał mnie maj i już nie było wymówek. To znaczy jedna się znalazła – rower zamiast sprężystych pełnych powietrza opon miał dwa flaki – i to zarówno przed, jak i po napompowaniu. Nie było wyjścia, pierwsze wyjście z rowerem skończyło się nie na polu pełnym maku, a w serwisie rowerowym Pana Mirka.
Od czego zacząć pierwszą rowerową przejażdżkę?
Najpewniej, Wasz rower, podobnie, jak mój, przeleżał w piwnicy ostatnie pół roku. Mój w międzyczasie migrował z piwnicy do piwnych, był rozkręcony i skręcony ponownie, co, chciał nie chciał, musiało odbić się na jeździe, jak i jego wyglądzie. Właśnie dlatego przygotowania zaczęłam od kąpieli.
Mycie i czyszczenie
Na początku myślałam o tym, żeby pojechać na myjnię samochodową, ale puste opony sprawiły, że szybko zmieniłam zdanie. Wytargałam rower na podwórko i dokładnie umyłam go przy użyciu wody, mydła, gąbki, szmatki i szczotki.
Przegląd opon, łańcuchów, smarów, hamulców
Rower czysty, więc można przejść do przeglądów. Na pewno na początku warto sprawdzić, czy rower zaopatrzony jest w opony, czy po zimie zostały same kapcie. Po napompowaniu opon ważne, aby sprawdzić, czy powietrze nie uchodzi z wentylka lub nie znika z opon po chwili. W takich wypadkach najlepiej oddać rower w ręce specjalistów, bo możliwe, że trzeba będzie wymienić wentyl lub całą dentkę. Jeśli z oponami wszystko w porządku, warto sprawdzić również działanie hamulców oraz uzupełnić smar na łańcuchach. Warto także sprawdzić ułożenie siodełka oraz kierownicy i dostosować je do wygodnej jazdy.
Ja mam dość nowy rower, który jest jeszcze na gwarancji, dlatego wszelkie naprawy czy przeglądy odbywają się w serwisie i nic nie robię na własną rękę. Po pierwsze, nie jestem mechanikiem rowerowym i nie znam się na nowoczesnych rowerach MTB (chociaż składaka pewnie umiałabym złożyć od podszewki) a po drugie oddanie roweru do serwisu gwarantuje, że wszystko na pewno będzie sprawne, a jazda na rowerze bezpieczna. Warto jednak pamiętać, że naprawdę wiele osób przesiada się wiosną na rower, dlatego lepiej oddać go do serwisu wczesną wiosną, bo w kwietniu i maju kolejki są naprawdę ogromne (to także opóźniło moją pierwszą przejażdżkę).
Jak przygotować się na przejażdżkę rowerową?
Rower jest już gotowy do jazdy, czas przygotować uotfit! Przed pierwszą przejażdżką koniecznie upewnijcie się, czy macie ze sobą wszystkie akcesoria i umilacze. Ja zapomniałam o rękawiczkach, bez których praktycznie nigdy nie wychodzę na przejażdżki! Na szczęście na pierwszy raz wybraliśmy lżejszą trasą zamiast zjazdu z Góry Chełmskiej – w przypadku trans poza asfaltowych rękawiczki moim zdaniem są konieczne.
Co przyda się na wycieczkę rowerową?
Wygodne ciuchy na rower
Wygodne ciuchy to dla mnie podstawa w trakcie uprawiania każdego sportu czy spędzania wolnego czasu. Po prostu nie lubię, jak coś mnie ogranicza. Właśnie dlatego na rowerową przejażdżkę wybrałam wygodne leginsy oraz bluzę z Mymiętowi, którą naprawdę uwielbiam. I to nie tylko za jej jakość, bo od razu czuć, że to naturalny materiał. Lubię ją przede wszystkim za to, że jest jedyna w swoim rodzaju i prawdopodobnie nikt inny takiej nie ma. Dlaczego? Ponieważ samodzielnie zaprojektowałam ją w Mymiętowi! Wybrałam rozmiar, wzór oraz materiał każdego z fragmentów tej bluzy. Mogłam zmienić materiał przodu, pleców, rękawków, ściągaczy, kieszeni oraz kaptura w środku i na zewnątrz. Dla mnie bomba! Spodobała Wam się ta swoboda? Koniecznie zobacz wzory materiałów dostępne na Mymiętowi, a do końca maja możecie zgarnąć -10% na wszystkie ciuszki w princie c-wow z dizału na gotowo z kodem: CWOW10. Zobaczcie sami!
W przypadku tych ciuszków, najbardziej obawiałam się prania, bo przyznam, że biało czarne ubrania niezbyt dobrze znoszą pranie. Białe po prostu przestaje być białe. W przypadku tych ubrań nic takiego się nie zdarzyło! Biel nadal lśni czystością 🙂 Jednak co jakość, to jakość!
Po słowie
Akcesoria rowerowe
Nie bierzcie ze mnie przykładu i zamiast czapki z daszkiem wybierajcie kask rowerowy, i to nawet na krótkie przejażdżki, szczególnie poza asfaltowe. Mnie już zdarzył się rowerowy wypadek. Na szczęście nic mi się takiego nie stało, ale przeleciałam przez kierownicę i skasowałam mój poprzedni rower. Było mi bardzo przykro, bo był to pierwszy rower, który kupiłam za własne pieniądze i miałam z nim mnóstwo wspomnień. Niestety nikt nie chciał przespawać starego szrota i musiałam kupić sobie nowe dwa kółka. Nie żałuję, bo ten rower to prawdziwe Ferrari na dwóch kołach. Szczególnie z takim kierowcą.
Jak dla mnie, nie może zabraknąć również nerki lub/oraz plecaka – w tym wypadku poszłam na całość i wybrałam oba atrybuty (może miało mi to uzupełnić brak rękawiczek, kto wie). Nigdy nie wiadomo gdzie mnie życie poniesie, szczególnie, że przemieszczanie na dwóch kółkach jest naprawdę szybkie, dlatego zawsze wolę mieć ze sobą plecak, w którym mam wodę, chusteczki oraz telefon i klucze. Tego dnia plecak bardzo mi się przydał, bo trafiłam na pole wysłane mniszkiem lekarskim! Nie mogłam się oprzeć i zebrałam całą torbę mlecza na syrop (o czym opowiem Wam w kolejnym wpisie). Jak dla mnie na przejażdżkę nie może zabraknąć również okrycia szyi – ja wybieram najczęściej lekki sportowy komin, bo sprawdza się najlepiej. Coś jeszcze? Oczywiście nie może zabraknąć dobrego humoru oraz szerokiego uśmiechu, ale tego w trakcie rowerowych przejażdżek nigdy nie brak!
A Wy, macie za sobą już pierwsze rowerowe przejażdżki?
Dajcie znać w komentarzach,
Słońca i szerokości Kochani,
Agnieszka
To wspaniałe uczucie, gdy można poczuć wiatr we włosach i zbliżający się zapach wiosny. Życzę wielu udanych wypraw i niezapomnianych chwil na dwóch kółkach!